Adres: ul.Starowiślna 35/9, Kraków

Tel: 668 969 960 (pn-pt 10:30-18:30)

Autoagresja – bolesny sposób na zmniejszenie cierpienia

Bezpośrednią przyczyną autoagresji jest ból psychiczny, lęk, frustracja. Wyrządzanie sobie krzywdy ma na celu zniwelowanie cierpienia. Jest to często także próba zwrócenia uwagi na swój problem. Zachowania autodestrukcyjne pojawiają się niekiedy u osób, u których stwierdzono pewne choroby, takie jak zapalenie mózgu, choroba afektywna dwubiegunowa, autyzm, kiła. Autoagresja może być spowodowana trudnymi przeżyciami w dzieciństwie (trwały uraz pozostawiają po sobie przemoc fizyczna bądź psychiczna, molestowanie seksualne). Ból fizyczny zadają sobie niekiedy osoby z uszkodzeniami mózgu (bądź mikrouszkodzeniami). Zaburzeniami autodestrukcyjnymi są również bulimia i anoreksja.

Zgodnie z podziałem Marka Kosewskiego autoagresję dzielimy na emocjonalną oraz instrumentalną. Jeśli chodzi o tę pierwszą, to może ona mieć postać agresji, którą wywołuje gniew – chory szkodzi sobie dlatego, że wie, że w ten sposób krzywdzi inną osobę. Inną formą autoagresji emocjonalnej są zachowania o charakterze stricte autodestrukcyjnym, czyli zadawanie sobie bólu (np. w celu zmniejszenia frustracji). Z kolei osoby, u których występuje autoagresja instrumentalna, wyrządzają sobie krzywdę po to, aby odnieść pewne wymierne korzyści.

Z kolei Annegret Eckhardt wyróżnia autoagresję ukrytą, jawną i pośrednią. Pierwszą z nich określamy także jako syndrom Münchhausena, który objawia się tym, że cierpiąca na niego osoba celowo wywołuje u siebie objawy pewnych chorób – w ten sposób chce wymusić własną hospitalizację. Autoagresję jawną możemy podzielić na ciężką (wyrządzenie sobie takiej krzywdy, która zagraża życiu albo zdrowiu) i lekką (okaleczenie nie jest na tyle poważne, aby konieczne było podjęcie leczenia). Odmienny charakter ma autoagresja pośrednia. Mianowicie osoba, u której ona występuje, pozwala innym ludziom, aby zadawali jej fizyczny ból.

Część chorych – u których pogorszenie nastroju utrzymuje się przez dłuższy czas – wcześniej przygotowuje się do tego, aby w odpowiednim dla nich momencie wyrządzić sobie krzywdę. Zachowania autodestrukcyjne mogą jednak także występować nieoczekiwanie, np. w wyniku nagłego pobudzenia albo stresu.

Zadaniem terapeuty jest dotarcie do źródła problemu. Leczenie nie ma jedynie farmakologicznego charakteru. Istotne jest poddanie pacjenta psychoanalizie. Jeśli przyczynę zaburzenia stanowi brak akceptacji własnego ciała, to należy pracować nad zmianą tego stanu rzeczy. Pamiętajmy także, że terapia przynosi lepsze efekty, jeśli uczestniczy w niej rodzina.