Sen zaliczany jest to podstawowych biologicznych potrzeb organizmu, bez zaspokojenia których człowiek nie byłby w stanie poprawnie funkcjonować. Większości z nas czynność snu kojarzy się z całkowitą biernością, kiedy to zarówno umysł, jak i ciało znajdują się w stanie zupełnego spoczynku. To jednak tylko pozory. Oczywiście, ciało podczas snu jest zdecydowanie mniej aktywne niż poza nim, zaś nasz umysł traci świadomość i kontakt z otoczeniem, ale za to układ nerwowy cały czas pozostaje w trybie pracy, podlegając w tym okresie pewnym stałym, cyklicznym zmianom.
I tak, sen człowieka można ogólnie podzielić na dwa rodzaje: sen bez szybkich ruchów gałek ocznych (NREM, czyli non-rapid eye movement sleep) oraz sen, któremu towarzyszą szybkie ruchy gałek ocznych (REM, czyli rapid eye movement). Zgodnie z klasyfikacją przyjętą przez Amerykańską Akademię Medycyny Snu, ten pierwszy rodzaj snu dzieli się na 3 stadia, a dokładnie na stadium N1, oznaczające najpłytszy sen, stadium N2, w którym występuje głębszy sen oraz stadium N3, dla którego charakterystyczny jest bardzo głęboki sen. Z kolei dla snu REM nie wyróżnia się poszczególnych stadiów, oznaczając go mianem fazy R. Można jeszcze wskazać na osobne stadium snu, związane ze stanem czuwania, które określa się mianem fazy W(wake).
Warto podkreślić, że każde z wymienionych stadiów snu odznacza się pewnymi charakterystycznymi dla siebie cechami, na podstawie których można dokonać ich poprawnego rozpoznania. Co istotne, poszczególne fazy senne odznaczają się odmiennymi stanami świadomości, kiedy to mózg działa na różnych częstotliwościach fal. Przed zaśnięciem charakterystyczna jest aktywność fal beta, które wyrażają stan gotowości. Kiedy rozpoczyna się proces zasypiania uaktywniają się fale alfa, odpowiadające za stan odprężenia i wyciszenia. Etap ten trwa od 10 do 15 minut. W momencie gdy aktywne stają się fale theta, w naszym umyśle pojawiają się oderwane obrazy i nielogiczne skojarzenia, a świadomość stopniowo ulega wyłączeniu. Podczas odpoczynku i głębokiego snu aktywne pozostają fale delta. Gdyby ktoś obudził nas na tym etapie, bylibyśmy wtedy bardzo senni i rozkojarzeni.
Jak widać, sen jest procesem biologicznym, podczas którego – wbrew pozorom – dzieje się bardzo wiele interesujących rzeczy, i to zarówno na poziomie czysto biologicznym, jak i psychicznym.